Remiza O.S.P. powstała w roku 1928 w dwa lata później dostali samochód z motopompą. Budynek stoi do dnia dzisiejszego. Niestety, jego stan jest bardzo zły, nie pełni również swojej pierwotnej funkcji. W dniach 16 i 17 lipca 1932 strażacy zorganizowali uroczyste obchody 50-lecia istnienia swojej organizacji. Wziął w nich udział ostatni żyjący z założycieli – Pan Wincenty Baron. Głównym organizatorem był komendant Jan Krzykowski. Odprawiono msze w kościołach, zorganizowano pokazowe ćwiczenia, defiladę, przemarsz do Sali Rekusa. Odbyły się koncerty orkiestr i zawody, w których udział wzięli strażacy z miast ościennych.
Niestety – samorządność strażaków nie była mile widzianą dla ówczesnych władz. Strażacy posiadali samochód Star 20. Obowiązek jego serwisowania należał do straży zawodowej w Wirku. Pewnego dnia kazano samochód tam dostarczyć w celu przygotowania go do przeglądu technicznego. Okazało się to podstępem – pojazd pocięto palnikami na złom. Zrozpaczeni strażacy działali jeszcze przez kilka lat w nadziei przydzielenia im innego pojazdu. Corocznie grabili alejki na plantach, pilnowali porządku podczas pierwszokomunijnych mszy. Jednak widząc nieprzychylność władz, w roku 1989 podjęli decyzję o samolikwidacji. Do ostatniego Zarządu należeli: Prezes Jerzy Czyba, Sekretarz Maksymilian Guziel, Naczelnik Stanisław Aleksa, Zastępca naczelnika Jan Kołodziej.
Z
http://www.remizarudasl.osp.org.pl/historia2.htmlI ta se stoi
Załącznik:
S7303405.JPG [ 123.19 KiB | Przeglądany 26378 razy ]
Załącznik:
S7303406.JPG [ 124.78 KiB | Przeglądany 26378 razy ]
a kiedyś się działo
Załącznik:
1965.jpg [ 73.03 KiB | Przeglądany 26378 razy ]
teraz to ino mieszkania strażaków wykorzystane.
Załącznik:
S7303408.JPG [ 127.05 KiB | Przeglądany 26378 razy ]
Trza pedzieć że dość brutalnie to załatwiono.
"Niestety – samorządność strażaków nie była mile widzianą dla ówczesnych władz."
Nic nowego dzisiej góra tyż wiy lepiej co jest dobre.