Nadeszoł taki czas i pomyślunek aby szukać grobów powstańczych,bo znikają i ustępują miejsca nowym pochówkom.Moje przeczucia w bardzo wielu przypadkach się potwierdziły,namiary z literatury dość dokładne a mimo to już było za pózno.Nawet dość dobrze szło,po jakimś czasie chciołech coś o nich wiedzieć np. ich powstańczy szlak bojowy,dzieje po powstaniach i tak żech sie zapyndzioł nawet do Bielska na grób ostatniego naczelnika Hajduk.
Ale do rzeczy,już dość downo znalozłech dwóch braci Franciszka i Brunona Bochynków
Załącznik:
6.JPG [ 185.03 KiB | Przeglądany 68904 razy ]
Załącznik:
7.JPG [ 203.54 KiB | Przeglądany 68904 razy ]
Załącznik:
8.JPG [ 190.21 KiB | Przeglądany 68904 razy ]
Załącznik:
9.JPG [ 180.2 KiB | Przeglądany 68904 razy ]
na cmentarzu parafialnym przy ul.Cmentarnej,przy nazwiskach odpowiednia adnotacja.
I jak czasem se siadłem i szukałem faktów z ich działalności m.in. spis powstańców zweryfikowanych --
http://phps.muzeumslaskie.pl/powstancy-nazwisko-m.htm stona 10-11 i tu nic,co prawda są Bochynkowie ale nie ci. Potem
http://www.muzeum.siemianowice.pl/wydaw ... ARTACY.pdf strona 74 i tu mie zatkało z relacji Edwarda Brzozowskiego syna powstańca,to tyn od starego muzeum na kerym była tablica jemu poświęcona.
"Pełnego spokoju jednak w mieście nie było, bo oto w nocy z 5 na 6 maja z mostu kolejowego przy ulicy Hutniczej patrol powstańczy zasypany został gradem kul, pochodzących od
niemieckiej bojówki. Zabici zostali powstańcy Henryk Dyga i Wojciech Stokłosa (upamiętnia
to tablica pamiątkowa przy ulicy Bankowej). Pochowano ich uroczyście z honorami wojskowymi na starym cmentarzu. Według relacji wielu powstańców, wszczęte śledztwo wykazało, że wśród sprawczej bojówki byli dwaj miejscowi komuniści – bracia Bochynkowie i że z wyroku powstańczego sądu polowego w Lipinach Brunon Bochynek został rozstrzelany pod hałdą w Chropaczowie."
Doprowadziło mnie to do Henryka Dygi i Wojciecha Stokłosy oraz do miejsca ich śmierci.
Henryk Dyga (ur. 1879 w Świętochłowicach, zm. 5/6 maja 1921 w Świętochłowicach) - powstaniec śląski.
Uczestniczył w trzech powstaniach śląskich. W trzy dni po rozpoczęciu III powstania śląskiego podczas patrolu powstańczego został zastrzelony wraz z Wojciechem Stokłosą. Obydwu pochowano uroczyście, z honorami wojskowymi na starym cmentarzu. W wyniku śledztwa wskazano, że zabójstwa dokonali bracia Bochynkowie. Brunon Bochynek został rozstrzelany 8 maja 1921 na hałdzie w Chropaczowie, natomiast jego brat Franciszek zmarł dwa miesiące później.
Strzelano z tego mostu
Załącznik:
1.JPG [ 152.74 KiB | Przeglądany 68904 razy ]
zapewne z tych betonowych filarków
Załącznik:
2.JPG [ 151.5 KiB | Przeglądany 68904 razy ]
w tym kierunku
Załącznik:
3.JPG [ 144.75 KiB | Przeglądany 68904 razy ]
tutaj musiał przechodzić patrol w składzie Stokłosy i Dygi
Załącznik:
4.JPG [ 112.37 KiB | Przeglądany 68904 razy ]
co jest odpowiednio udokumentowane
Załącznik:
5.JPG [ 132.09 KiB | Przeglądany 68904 razy ]
I jakby taki ponury chichot historii bo grobów zabitych Henryka i Wojciecha nie znalazłem do dziś.
A braci dość szybko i nie sądzę bym się mylił,porównywałem to i owo i jakby wsio pasowało.
Temat był na starym forum,postanowiłem go przytoczyć na nowo i poszukać jeszcze kilka faktów.